Dekalog szkolnictwa wyższego według SLD

Politycy Sojuszu zaprezentowali we wtorek DEKALOG dotyczący szkolnictwa wyższego, który według SLD powinien obowiązywać w Polsce. – Studenci są gwarantem bezpieczeństwa naszego kraju, dlatego powinno ono być finansowane, jak polska armia – argumentował szef SLD Leszek Miller.

Były premier powiedział wprost, że szkoły to swego rodzaju „broń”, a studenci, to potężna armia wyznaczająca bezpieczeństwo i przyszłość naszego kraju. Skoro z centralnego budżetu wojsko jest dofinansowywane prawie na poziomie 2 proc. PKB, postulujemy, by kształcenie wyższe było finansowane na podobnym poziomie, czyli 2 proc., a nie 0,35 proc., jak jest w tej chwili – mówił Miller. I zaznaczył, że dzisiaj jest coraz trudniej młodzieży z rodzin gorzej uposażonych rozpocząć i skończyć studia. – Jeśli ten stan się utrzyma, sito będzie gubić coraz więcej diamentów – ocenił szef Sojuszu. I dodał: – Coraz częściej polskie uczelnie stają się bardziej fabrykami, a studenci produktami zależnymi od koniunktury rynkowej.

Sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski mówił , że dziesięciopunktowy zbiór propozycji, mających na celu uzdrowić polskie szkolnictwo wyższe jest „niezbędny i konieczny”.

„Wykształcenie jest najwyższą wartością, bez względu czy dotyczy szkoły podstawowej, gimnazjum, szkoły średniej, czy szkolnictwa wyższego” – powiedział Gawkowski.

Wobec uczelni nie można stosować wyłącznie kryterium efektywności produkcji i mierzyć jej jakości wyłącznie odsetkiem absolwentów, którzy znaleźli pracę w wyuczonym zawodzie.

Dodaj komentarz