Wysokie koszty edukacji, bezrobocie, brak dostępu do mieszkań, żłobków, przedszkoli, powszechne łamanie praw pracowniczych i śmieciowe umowy o pracę – to najważniejsze problemy młodego pokolenia. Celem lewicy jest rozwiązywanie tych problemów, a tym samym przekreślenie przepowiedni mówiących o „straconym pokoleniu”. Proponujemy zmianę logiki funkcjonowania państwa w obszarach ważnych dla młodych ludzi. Anachroniczne neoliberalne dogmaty chcemy zastąpić nowoczesnymi rozwiązaniami socjaldemokratycznymi. Oto niektóre z nich:
I. Wprowadzanie obowiązkowego wynagrodzenie za staże i praktyki w wysokości co najmniej wynikającej z ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę i równej płacy minimalnej;
II. Zakaz przeciągania stażu ponad sześć miesięcy;
III. Zawieranie umowy ze stażystą na wzór umowy o pracę;
IV. Objęcie stażysty ubezpieczeniem zdrowotnym;
V. Ograniczenie liczby stażystów do maksimum 10% zespołu;
VI. Zwiększenie nakładów na politykę wobec rodziny z dziećmi, która na tle innych krajów UE jest bardzo niedofinansowana (pamiętajmy, że nie mówimy tu tylko o wydatkach, ale o inwestycji prorozwojowej);
VII. Podniesienie progów uprawniających do świadczeń z pomocy społecznej oraz świadczeń rodzinnych;
VIII. Uniezależnienie części świadczeń (które obecnie funkcjonują jako dodatki do zasiłku rodzinnego) od kryterium dochodowego;
IX. Zmodyfikowanie ulgi prorodzinnej, która w obecnym wymiarze i konstrukcji prawnej jest instrumentem mało skutecznym i niesprawiedliwym;
X. Wprowadzenie zachęt do tego, by ojcowie korzystali z urlopów rodzicielskich (np. poprzez miesiące ojcowskie czy dodatkowe miesiące za wykorzystanie części urlopu przez ojca);
XI. Zniesienie (lub przynajmniej podwyższenie) progu dochodowego uprawniającego do skorzystania przynajmniej krótki czas z zasiłku wychowawczego;
XII. Upowszechnienie niskopłatnej (a dla najuboższych bezpłatnej) opieki żłobkowej i edukacji przedszkolnej przy pomocy subwencji budżetowych;
XIII. Wprowadzenie do szkół edukacji seksualnej i upowszechnienie antykoncepcji;
XIV. Zliberalizowanie prawa antyaborcyjnego w kierunku standardów jakie obowiązują w większości europejskich krajów;
XV. Szukanie form zabezpieczenia macierzyństwa kobiet, które pracują w ramach umów cywilnoprawnych;
XVI. Wprowadzenie ustawy o związkach partnerskich.
Program został opracowany przez zespół ekspertów Ośrodka Myśli Społecznej im. Ferdynanda Lassalle’a w składzie: Rafał Bakalarczyk, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Marcin Rzepecki, Maria Skóra, Michał Syska i zaprezentowany podczas konferencji „Bez obaw w dorosłość” w dniu 4 lipca 2011 roku.
Poseł SLD Marek Balicki zaprezentował podczas konferencji prasowej w Sejmie projekt ustawy o świadomym rodzicielstwie. Projekt daje kobietom prawo do przerywania ciąży do 12. tygodnia na jej wniosek, prawo do bezpłatnej aborcji, a także darmowe badania prenatalne. Wprowadza również wychowanie seksualne w szkołach już od pierwszej klasy szkoły podstawowej i refundację środków antykoncepcyjnych.
– Traktowanie kobiet dzisiaj jest na takim poziomie jak w Arabii Saudyjskiej czy w Iranie – ocenił podczas konferencji prasowej w sejmie były minister zdrowia Marek Balicki (SLD). – A projekt, który został w piątek skierowany do prac w komisji i całkowicie zakazuje aborcji, idzie dalej niż rozwiązania okresu międzywojennego – podkreślił.
Chodzi o obywatelski projekt nowelizacji ustawy całkowicie zakazujący aborcji. W piątek sejm skierował go do dalszych prac w komisjach. Posłowie nie poparli wniosku SLD o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu.
Jak powiedział Balicki, projekt jest już gotowy i zbierane są pod nim podpisy. Dodał, że klub Sojuszu chciał złożyć ten projekt po jesiennych wyborach parlamentarnych, ale skierowanie do prac komisyjnych obywatelskiego projektu zaostrzającego ustawę antyaborcyjną skłonił ich do przyspieszenia pracy.
1. Bezpłatny dostęp do badań prenatalnych.
2. Wiedza o seksualności człowieka już od pierwszej klasy szkoły podstawowej.
3. Środki antykoncepcyjne objęte refundacją.
4. Refundacja in vitro (do 3 cykli).
5. Prawo do przerywania ciąży do 12 tygodnia jej trwania.
6. Prawo do bezpłatnej aborcji.
7. Placówka zdrowia z kontraktem NFZ nie może odmówić aborcji zgodnej z ustawą.
Zdaniem SLD realizowana jest błędna koncepcja polityki społecznej. Wraz ze wzrostem gospodarczym poprawia się poziom życia, ale jedynie części Polaków. Sam wzrost gospodarczy nie jest powodem do chwały, bo nie idzie w parze z rozwojem społecznym, wyrównywaniem szans i redukcją nierówności.
W Polsce prawie 4 mln obywateli żyje na granicy ubóstwa, a ponad 20% polskich dzieci doświadcza biedy. Minimum socjalnego nie osiąga ok. 16 mln obywateli, co oznacza, że ok. 40% nie jest w stanie samodzielnie zaspokoić swoich podstawowych potrzeb. Ubóstwo i wykluczenie społeczne dotyka nie tylko osoby bezrobotne, ale również rodziny osób pracujących, szczególnie pracujących za najniższe wynagrodzenie. Polska znajduje się w grupie krajów Unii Europejskiej o najwyższym wskaźniku stopy ubóstwa osób pracujących. Wielu Polaków nie stać m.in.: na opłatę czynszu, wykup lekarstw, opłacenie usług stomatologicznych, sfinansowanie niezbędnych usług pielęgnacyjnych czy też rehabilitację niepełnosprawnego członka rodziny.
Rośnie liczba pracowników zatrudnianych za minimalne wynagrodzenie na podstawie tańszych krótkookresowych umów: umów cywilno-prawnych, czy też tzw. samo zatrudnienia.
Polska jest krajem, w którym wydatki na politykę społeczną są jednymi z najniższych w całej UE. Obok niedostatecznych środków na politykę społeczną, problemem jest również niewłaściwy sposób ich wydawania i adresowania.
Nasze państwo należy do czołówki krajów o najwyższym rozwarstwieniu dochodowym, a polityka rządu zamiast z tym zjawiskiem walczyć tylko je utrwala.
Pomoc państwa oparta jest na niejasnych, nieharmonijnych zasadach, oderwanych od minimum socjalnego i minimum egzystencji – co trzeba zmienić.
Sojusz Lewicy Demokratycznej jest przekonany, że jeżeli chcemy stawić czoła wyzwaniom demograficznym, zachęcać Polaków do zakładania i powiększania rodzin oraz umożliwić im godne życie musimy jak najszybciej zmodyfikować formy walki z ubóstwem i wykluczeniem społecznym. Obecne rozwiązania i praktyka w tej dziedzinie, nie tylko utrwalają istniejące nierówności, ale w wielu przypadkach dodatkowo je zwiększają.
Dlatego proponujemy program niwelujący te niesprawiedliwości. Program wynikający z oczekiwań SLD i ludzi lewicy. Program, który nie tylko wywodzi się z przekonania, że sprawiedliwa polityka społeczna jest szansą na lepsze życie dla milionów Polaków wymagających wsparcia nie tylko materialnego, ale, co równie ważne moralnego i pomocy w odszukaniu właściwej drogi do usamodzielnienia. Właściwa polityka społeczna wyprowadzająca ludzi z biedy to również szansa na rozwój gospodarczy. To inwestycja, na którą musimy się wszyscy złożyć.
Program bazuje na doświadczeniu i wiedzy osób, na co dzień żyjących tą problematyką w praktyce, nauce i polityce.
Zaprezentowany program odnosi się m. in. do takich kwestii jak:
1. Konieczności podniesienia progów dochodowych i świadczeń rodzinnych i z pomocy społecznej;
2. Propozycji podwyższenia płacy minimalnej i najniższych świadczeń emerytalno – rentowych;
3. Bardziej sprawiedliwego podziału środków kierowanych na politykę prorodzinną;
4. Uporządkowanie systemu ubezpieczeń społecznych oraz działań zapewniających wyższe świadczenia obecnych i przyszłych emerytów i tańszego oszczędzania w OFE;
5. Promowania pracy na etat oraz przywrócenia zachwianej równowago pomiędzy elastycznością a bezpieczeństwem zatrudnienia;
6. Stworzenia lepszych warunków do aktywizacji osób bezrobotnych;
7. Wprowadzenia europejskich standardów – w tym ratyfikowania Europejskiej Karty Społecznej.
8. Ochrona miejsc pracy dla osób niepełnosprawnych;
9. Przemodelowania systemu opieki nad osobami niepełnosprawnymi a wymagającymi ustawicznej pomocy i opieki pielęgnacyjnej (m.in. poprzez wprowadzenie specjalnego bonu finansowego, ubezpieczeń pielęgnacyjnych) oraz wsparcia ich rodzin.
10. Urzeczywistnienia w życiu publicznym i gospodarczym pełnego równouprawnienia i skuteczniejszej walki z przejawami wszelkiej dyskryminacji.
11. Rola związków zawodowych, organizacji pozarządowych, partnerstwa, dialogu.
Zachęcam do zapoznania się z całym programem. Mam nadzieję, że zyska on szerokie poparcie i będzie realizowany w przyszłej kadencji Sejmu.
W dniu 15.06.2011r. w Sejmie w sali kolumnowej odbyła się konferencja na temat energetyki i gospodarki. Było prawie 300 osób. Konferencję otworzył Grzegorz Napieralski (całkiem rozsądnie) pokazując ważność harmonijnego rozwoju energetyki i gospodarki. Dyskusja trwała w sumie 5 godzin.
Wprowadzenie do dyskusji mieli eksperci: Prof. W. Mielczarski i prof. J. Popczyk, jednoznacznie krytykując plany atomowe rządu, pokazując ich nierealność oraz wskazując, że nowoczesna energetyka to poprawa efektywności, zarządzanie sieciami i zapotrzebowaniem, generacja rozproszona i odnawialne źródła energii. Prof. Mielczarski postulował, aby strona rządowa przedstawiła obliczenia, ile będzie kosztować elektrownia atomowa, bo pomimo, że program jest realizowany od 2 lat nie ma żadnych oficjalnych obliczeń.
Charakterystyczna była reakcja strony rządowej. Nowo mianowany wice-minister prof. Kaliski stwierdził, że trzeba zmienić politykę energetyczną, bo zmieniły się okoliczności. Natomiast radca w MG p. Lewicki (pełniący funkcję dyr. departamentu energetyki jądrowej) stwierdził, w imieniu strony rządowej, że wypowiedzą się lobbyści atomowi ?! A więc głos zabrali: Dr Strupczeski z Polatomu pokazywał, że znalazł na Internecie informacje, że jednak elektrownia atomowa może być tania, ale bez konkretnych obliczeń. Prof. W Lewandowski z PW, mówił, że nie wiemy ile elektrownia będzie kosztowała, ale jak będziemy realizować program jądrowy (na razie 2 mld na propagandę i ekspertyzy) to z czasem się dowiemy. Dr Duda z ARE mówił, że elektrownia atomowa jest nowoczesna.
Później była bardzo fachowa dyskusja uczestników, pokazująca na konkretnych przykładach, jak można unowocześnić energetykę, zapewnić energię często po kosztach 10x mniejszych niż szacowany koszt energii z atomu. Była to jedna z najbardziej fachowych dyskusji jakiej mogłem ostatnio słuchać.
Na koniec głos zabrał G. Napieralski wskazując na potrzebę merytorycznej dyskusji, krytykując pochopne decyzje rządu dotyczące energetyki atomowej. Przy ponad 50% społeczeństwa przeciwnych atomowi, sprawa ma istotne znaczenie dla społeczeństwa, stąd dyskusja na ten temat jest potrzebna. I dobrze. Wszyscy na tym skorzystają. Społeczeństwo uniknie niebezpiecznych elektrowni i konieczności składowania radioaktywnych odpadów przez tysiące lat, a energetyka zostanie skierowana na nowoczesny rozwój.