– Czy gimnazja były złe? – Wobec gimnazjów miałam sporą dozę krytycyzmu. new balance femme Rozpoczynały się w złym dla dziecka okresie, czyli nasilania problemów związanych z dojrzewaniem. Dziecko było przez pewien czas anonimowe, nie znało środowiska. Podkreślałam zawsze, że to jest problem i trzeba to przedyskutować. Co nie oznaczało dążenia do ich likwidacji. Model szkoły, który proponowałam, likwidował problem sześciolatków, ponieważ chciałam, by nauczanie zintegrowane w klasach I-III odbywało się w budynku, gdzie znajdowało się również przedszkole. Dziecko nie zmieniałoby miejsca nauki , ale miałoby inny program. Chciałem też, by klasy IV – VI i trzy klasy gimnazjum ulokować w jednym bloku nauczania. Ten podział dla rozwoju dziecka wydawał się mi najlepszy. nike air presto – Teraz w oświacie powróci stare. – Mam kilka zastrzeżeń do tego pomysłu. nike air presto Po pierwsze, nie znam podstawy programowej i nie za bardzo rozumiem wypowiedzi pani minister Zalewskiej, że nauczanie zintegrowane będzie się odbywało 4 lata. To oznacza, że infantylizujemy proces edukacji. Szkołę zaczną siedmiolatki i wydłużymy im o rok nauczanie bez podziału na przedmioty. Po drugie, o rok wydłużone zostaje liceum, natomiast młodzież ze szkół zawodowych ma skrócone nauczanie co najmniej o rok. Kształcić się będą nie dziewięć lat, a osiem plus dwuletnia szkoła branżowa, czyli dzisiejsza zawodowa. A w tej chwili szkoły zawodowe trwają w większości trzy lata. Kolejna, ale i najważniejsza rzecz, która mnie niepokoi, to… – … tempo tych zmian? – Tak, ponieważ samorządy, które są odpowiedzialne za te szkoły, będą miały nie lada problem. new balance – Jedno z pytań brzmi: co stanie się z budynkami po gimnazjach samodzielnych, tzn. takich, w których nie uczą się dzieci ze szkół podstawowych czy ponadgimnazjalnym? – Samorządy muszą sobie z tym problemem poradzić, a mają na to tylko rok. Jak to zrobią? Nie wiem. Poza tym konsultacje z samorządami, jeśli chodzi o możliwość realizacji takiego modelu szkoły, trwały krótko i były powierzchowne. Jest jeszcze jedna rzecz. Pani minister założyła, że reforma wejdzie w życie we wrześniu 2017 roku. Tegoroczna przerwa parlamentarna jest wyjątkowo długa, więc na wprowadzenie nowelizacji tej ustawy jest niewiele czasu, a proces, brew pozorom, nie jest łatwy. Jak już mówiłam, nie jestem za infantylizacją procesu edukacji i umniejszaniem wykształcenia ogólnego. Oby nie doszło do jeszcze jednego zjawiska, czyli przy pięcioletnim technikum większa część młodzieży pójdzie do szkoły zawodowej. Teraz różnica między technikum a zawodówką wynosi rok, po zmianach wyniesie trzy lata. Nam na tej ucieczce nie zależało, ale na tym, aby jak najwięcej ludzi miało maturę i zawód. – Pytanie też, czy te zmiany mieszczą się w budżecie MEN. Uspokajające deklaracje niby są, ale z budżetami różnie bywa. – Myślę, że pani minister o budżet aż tak bardzo się nie martwi. Jej koszty budżetowe to są nauczyciele. – Czy nauczyciele muszą drżeć o pracę? – Na pewno konieczne będzie zawieranie nowych angaży. Nauczanie w gimnazjum będzie wygaszane, ale takiemu nauczycielowi w pewnym momencie zabraknie godzin. Ofertę będzie musiał dostać w innej szkole. – Dodatkowo na części nauczycieli wymusi to dodatkowe wykształcenie, a studia podyplomowe kosztują. – Miejmy nadzieję, że to nie będzie konieczne. – A co z małymi szkołami wiejskimi? – To kolejne dobre pytanie. W tej chwili małe szkoły podstawowe sześcioletnie jakoś sobie radzą. Jak będzie po reformie? Nie wiem, czy będą miały warunki, by być ośmioletnimi. Nie wiem też, czy nie będzie chęci w ministerstwie, by cztery lata nauczania zintegrowanego były w jednej, cztery następne w innej szkole. Takie zrywanie ciągłości miejsca również nie byłoby dobre. – Pytań jest mnóstwo, więc zadam jedno ogólne: Czy dostrzega pani jakieś pozytywne aspekty proponowanych zmian w szkolnictwie? – Dopóki nie poznam podstawy programowej, to uważam tę reformę za rozstawienie naczyń na stole, do których pani domu jeszcze nie wie, co nałoży. – Goście mogliby nie być zadowoleni. – I mogłoby się to źle skończyć.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.